Dzienniki podróży | Ilość zdjęć: 1 | 17.04.2019
Goa, Goa ach te Goa… A przede wszystkim ach ta szkoła! Od tygodnia jeździmy z maluchami po Sri Lance i mamy ich 24 godziny na dobę. To nasze największe skarby ale przecież nawet najcenniejszy skarb może czasem uwierać, nawet jeśli nosi się przy samym serduszku;) Nic więc dziwnego, że co jakiś czas z rozrzewnieniem wspominamy czas kiedy wsiadałem na skuterek i rozwoziłem maluchy po szkołach i przedszkolach. W domu zapadała bloga cisza a my mogliśmy zająć się swoimi sprawami. Teraz rzeczywistość wygląda troszkę inaczej.
I jak tu ich nie kochać…
P.S. Z drugiej strony codziennie wytrzymują po kilka godzin jazdy Tuk Tukiem, więc może nie jest aż tak strasznie:)